Zapraszamy wszystkich uczniów Czwórki do udziału w szkolnym projekcie mającym na celu upamiętnienie trzech ważnych twórców, którzy stali się patronami roku 2024.
W marcu przyglądamy się Markowi Hłasce, który w tym roku obchodziłby swoje 90. urodziny.
ZADANIE:
Ja, z buntu wzięty – napisz krótką wypowiedź liryczną, rozpoczynającą się od słów Marka Hłaski (do wyboru):
Nie widziałem jeszcze ludzi,
którzy spotkaliby się w dobrym miejscu życia…
Zawsze zdaje się,
że jest zbyt późno
lub zbyt wcześnie…
Zawsze coś stoi na przeszkodzie…
Mam osiemnaście lat
i gotów byłbym zabić
za każdy listek oderwany
z drzewa moich marzeń…
Tematem wiersza uczyń bunt współczesnego młodego pokolenia – zastanów się, przeciwko czemu lub komu? Czy bunt jest potrzebny – czy prowadzi do zmiany, czy raczej przywraca porządek, który był już wcześniej?
Wiersze można oddawać w sali 205 do 25 marca.
Słówko na temat Marka Hłaski…
- Był legendą za życia. Jego książki, choć ich drukowanie w Polsce było zakazane przez 20 lat, stały się symbolem buntu i lekturą obowiązkową młodzieży lat 50. i 60.
- On sam był outsiderem, który pragnął miłości – zupełnie jak bohaterowie jego powieści.
- Urodził się 14 stycznia 1934 roku. Czas okupacji, powstanie warszawskie, przemarsz Armii Czerwonej i przeżycia wojenne sprawiły, że nazywał siebie samego „produktem czasu wojny”.
- W 1945 roku zaczął pisać pamiętnik, co można uznać za jego pierwsze literackie kroki.
- Został wyrzucony ze szkoły i w wieku szesnastu lat całkowicie się z nią rozstał, po czym zaczął pracować jako kierowca ciężarówki.
- W wieku 21 lat opublikował tom opowiadań „Pierwszy krok w chmurach”, którego nakład pięćdziesięciu tysięcy egzemplarzy rozszedł się błyskawicznie.
- Zachwycał niepowtarzalnym stylem, unikatową umiejętnością opisywania rzeczywistości, a jego twórczość określano jako nowatorską – nikt bowiem wtedy nie pisał tak jak on, a przede wszystkim nikt z taką literacką bezczelnością nie przeciwstawiał się obowiązującym normom. Uznano go za najważniejszy głos młodego pokolenia, stał się idolem młodzieży i symbolem buntu
- Próbował swoich sił w filmie – pisał dialogi. Na podstawie jego utworów powstały między innymi filmy: „Pętla”, „Ósmy dzień tygodnia”, „Baza ludzi umarłych”, „Wszyscy byli odwróceni”.
- Był postawny, przystojny, niebieskooki, z postawą „na chuligana” – stąd nazywany był polskim Jamesem Deanem.
- W 1958 roku wyjechał więc do Paryża, zupełnie nieświadomy tego, że czeka go podróż w jedną stronę, bez możliwości powrotu do ojczyzny.
- Na emigracji prowadził awanturniczy tryb życia, bawił się, trwonił pieniądze, prowokował. Jego życie przypominało nieustanną gonitwę, przeplataną depresją, alkoholem, więzieniem, kliniką psychiatryczną, małżeństwem, rozwodem i zaprzepaszczoną szansą na karierę w Hollywood.
- Marek Hłasko zmarł w wieku 35 lat w Wiesbaden (Niemcy).